źródło:tumbrl
W szkole gdy dowiedziałam się, że jest on hejtowany bałam się przyznać, że jestem jego fanką. Każdy go hejtował. Mimo tego, że chciałam od niego odejść nie mogłam. Cały czas wracałam do jego piosenek i bloga. To było silniejsze ode mnie i to właśnie uzmysłowiło mi, że już nie odejdę. Przy okazji zaraziłam kuzynkę jego twórczością i poglądem na świat. Ona także dołączyła do rodziny Kwiatonators.
Z Dawidem jestem od piosenki ''Biegnijmy''. Zauważyłam jak bardzo zmienił się muzycznie jak także jako człowiek. Jest niesamowitą osobą. Utrzymuje stały kontakt z fanami. Zaraża swoim uśmiechem.
Dawid nauczył mnie, że nie warto się poddawać. Mimo, że wiele osób przede wszystkim w internecie hejtowało go, pojawiały się memy, które go obrażały on się nie poddał. Robił i robi dalej to co kocha. Nie zważa na hejterów, nie przejmuje się nimi. Zaszedł bardzo daleko.
Dawid Kwiatkowski jest dla mnie motywacją. Gdy czuję, że już nie daje rady, że mam dość świata wiem, że gdy tylko włączę jego płytę odzyskam motywacje z powrotem. On nauczył mnie radości z życia. Dzięki niemu powstała jedna wielka rodzina Kwiatonators. Poznałam dzięki niemu wiele cudownych osób. Może nie osobiście, ale chociaż internetowo. Najprawdopodobniej gdyby nie Dawid nie miałabym odwagi założyć tego bloga. Pokazał, że warto zrobić coś innego i co z tego, że ludziom nie będzie się to podobać. Nasze życie nie jest po to aby podobało się innym ludziom, ale przede wszystkim abyśmy my byli z niego zadowoleni.
Dla mnie jest najlepszy <3
Jestem dumna, że mam takiego idola.
świetnie że masz takiego idola;*
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy cieplutko,
www.twinslife.pl (klik)
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńMoim wielkim idolem jest Gerard Way z zespołu My Chemical Romance. Pokazał mi, że warto jest iść przez życie, pokazywać swoje wady i nie przejmować się tym co inni myślą. Może nie znałam zespołu od początku ich powstania, bo wtedy miałam roczek i raczej rodzice nie puszczali mi punk rockowej muzyki XD. Miło, że ty też masz swojego idola, chociaż on niezbyt do mnie przemawia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Hayles z https://ourbooksourlive.blogspot.com/
Piękna wartość.
UsuńMyślę, że to głupie jeśli "hejtuje" się kogoś za to, jakiego idola posiada. Nie ma znaczenia kto jest Twoim idolem, znaczenie ma to jaki wpływ na Ciebie ma jego twórczość oraz poglądy. Ważne, że zostałaś ze swoim autorytetem i nie zrezygnowałaś mimo strachu przed wyśmianiem :)
OdpowiedzUsuńJa po pewnym czasie dowiedziałam się tego. Wcześniej byłam pod wpływem innych i teraz już wiem jaka to była głupota.
UsuńDawid Kwiatkowski jest świetny! Bardzo lubię jego twórczość ale nie do przesady :) ogólnie to lubię muzykę, ale nie mam tak, że cały czas muszę coś słuchać. Hanna montana to już przeżytek, w czasach jej sławy, ja także byłam jej fanką, podobnie jak wiele dziewczyn w tym okresie. Życzę ci nowych i cudownych piosenek Dawida :D !
OdpowiedzUsuńtypoweblog.blogspot.com
Dziękuje <3
UsuńTeż Go uwielbiam! <3
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://roxyolsen.blogspot.com/
Milo widzieć tutaj osobę, która tak jak ja go uwielbia <3
UsuńNie przepadam za Dawidem (zresztą za innymi polskimi gwiazdami też nie). To dziwne, ale ja nie mam swojego idola. Mam ulubione zespoły, ale nie szaleję za żadnym do tego stopnia by śledzić jego karierę, or sth. To w sumie trochę smutne, jak tak patrzę na te wszystkie fandomy, w których społeczność jest bardzo zgrana XD
OdpowiedzUsuńblackeley.blogspot.com
To wcale nie jest dziwne. Masz świetnego bloga kocham go czytać <3
UsuńJa szczerze mówiąc tego człowieka nawet "nie znam" ;P To znaczy, słyszałam o nim, jasne, ale nie tworzy interesującej mnie muzyki. A że ja raczej swoich idoli nie mam to cóż... nawet nie miał szans, by się nim stać :D
OdpowiedzUsuńSerio, to może być dziwne, ale ja po prostu nie umiem być fanką konkretnego wykonawcy. Jasne, są osoby, które chętnie bym spotkała z jakiś powodów, ale nie śledzę ich życia. Interesuje mnie ich twórczość, nie osobowość :D
drewniany-most.blogspot.com
Rozumiem. Mnie w Dawidzie zainteresowało to i to.
UsuńSłyszałam o nim, ale nic poza tym. Szkoda, że można obrażać ludzi, tylko dlatego, że ktoś ma innego poglądy czy upodobania
OdpowiedzUsuńDokładnie.
UsuńJa piosenek Dawida nie słucham i za nimi nie zbyt przepadam:) Nie mój gust :)
OdpowiedzUsuńhttp://uglyographyy.blogspot.com/
Rozumiem. Ja zawsze interesowałam się tego typu muzyką i abrdzo mi sie spodobała.
UsuńHe's beautiful.
OdpowiedzUsuńBrilliant post dear, love the pics!
Would you like us to follow each other?Let me know on my blog
xoxo
http://badassvampire.blogspot.rs/
Jakieś piosenki Dawida mi się podobają, ale wielką fanką nie jestem. Moi idolem jest Tim McIlrath :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, mój blog.
Nie znam, ale chętnie poznam.
Usuńja tam żadnego idola nie posiadam ;p
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że masz idola :)
OdpowiedzUsuńZapraszam: Mój blog
Osobiście za nim nie przepadam ale blog bardzo fajny. Zapraszam do mnie, dopiero zaczynam. Nowi obserwatorzy zawsze mile widziani :) http://lifewithmaggiexx.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDziękuje.
UsuńSuper, że masz idola.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie w wolnej chwili: NEYLLA
Także uważam, że to świetna sprawa. Na pewno wpadnę.
Usuńhttp://weruczyta.blogspot.com/
Bardzo fajnie, że masz idola :)
OdpowiedzUsuńhttp://anna-and-klaudia.blogspot.com/
Like me on FACEBOOK
Instagram
Nie przepadam za jego muzyką, ale nic do niego nie mam. I naprawdę nie rozumiem jak ludzie mogą obrażać innych za gust i to jeszcze muzyczny, przecież to tak kontrowersyjny temat! Skoro ten człowiek cię zmotywował, nadał twojemu życiu barw, dodał odwagi, to powinien być jak najbardziej szanowany. Bo takich ludzi nam potrzeba!♥
OdpowiedzUsuńCzy mamy idolów? Och, proszę.. na pewno każdy z nas kogoś ma c:
Buziaki
vatacukrowa.blogspot.com
Ja także tego nie rozumiem. Kiedyś się po prostu bałam, że będę przezywana. Teraz wiem, że to głupstwo.
UsuńJakoś nigdy nie miałam idoli. Są nie które piosenki Dawida, które lubię. :)
OdpowiedzUsuńMój Blog
Bardzo fajnie, że masz swój wzór. Obserwuję z przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńmój blog
Ja również obserwuje <3
UsuńBardo lubię jego piosenki :) Fajnie ,że masz swojego idola :) Ja również mam :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie -klik
Odwdzięczam się za każdą obserwacje!!!♥
Moim idolem jest Justin Bieber, kocham go od 2k10 i myślę, że tak szybko mi to nie przejdzie. Mimo że już wyrosłam, zawsze będzie miał miejsce w moim sercu.
OdpowiedzUsuńM A R C E L I A (klik) Zapraszam do siebie ;)
Nie mam nic do niego ;)
OdpowiedzUsuńJa mam idoli filmowych, jednak cenie Selene, Charliego i Shawna najbardziej ;)
xoxoklaudia.blogspot.com
Bardzo lubię ich piosenki.
UsuńOjku, aż mi sie miło zrobiło na sercu na myśl o wspomnieniach...
OdpowiedzUsuńCo do Dawida to nie moje klimaty (ale to normalne jestem po prostu już zdecydowanie za stara :p). Ale jak byłam w liceum, leciał taki serial "Zbuntowani" aktorzy z niego grali w zespole o nazwie RBD. Takie meksykańskie rytmy <3 ajj... jak ja tego słuchałam i jak mi to pomagało :) Do tej pory zdarza mi się wrócić do ich piosenek :D
Pozdrawiam :*
świetnie powrócić do tamtych lat. Serialu nie znam ani zespołu, ale na pewno coś więcej o tym poczytam.
UsuńNaprawdę dobrze mieć swojego idola, który Cię motywuje!
OdpowiedzUsuńMój blog :)
On daje mi wielką motywacje!
Usuńmieć idola może dać dużo motywacji, więc super że znalazłaś swojego!
OdpowiedzUsuńmoim autorytetem jest moja mama i babcia, zawsze je podziwiałam i podziwiam
pozdrowionka, wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
Mój BLOG
Ja także dostrzegam autorytet w osobach z mojej rodziny, lecz Dawid jest dla mnie wielką motywacją i wsparciem.
Usuńposiadanie idola jest cenna rzecza, dbaj o to! <3
OdpowiedzUsuńdorey-doorey.blogspot.com
Dobrze <3
UsuńFajnie, że masz swojego idola. Bardzo podoba mi się to jak o nim napisałaś. Moim idolem jest Eminem. Różne rzeczy piszą na jego temat ale szanuję tego człowieka niesamowicie. Wiele w swoim życiu przeszedł :)
OdpowiedzUsuńMój blog - Klik
Lubię kawałki Eminema. Świetnie, że to twój idol i go szanujesz.
UsuńMieć idola to bardzo fajnie, i nie musisz się tego wstydzić, nawet jak kazdy się z niego śmieje, bo to jest twoje zdanie, to jest ważne ;)
OdpowiedzUsuńKom/kom ? Obs/obs? http://vikk-vika.blogspot.com/
Teraz już to wiem
UsuńMoją idolką jest Adele haha :D
OdpowiedzUsuńwww.blog017.blogspot.com // wróciłam do blogowania :)
Kocham jej piosenki ma fenomenalny głos.
UsuńJeju, bardzo fajnie czyta mi się Twojego bloga. Nie wiem co masz w sobie, ale bardzo przyciągasz! Pozdrawiam cieplutko♥
OdpowiedzUsuńMój blog *klik*
Dziękuje <3
UsuńOsobiście nie przepadam ani za postacią Dawida, ani za jego muzyką, ale myślę, że jest to raczej wynikiem gatunków muzycznych jakie słucham, mojego gustu, a niżeli samej jego osoby. No i całkiem możliwe, że zraziły mnie do niego te wszystkie psychofanki "Nie lubisz Dawida? A chcesz zginąć?" - tak, naprawdę się kiedyś na to natknęłam.
OdpowiedzUsuńOsobiście jestem zdania, że nie powinno oceniać się ludzi po tym, jakiego mają idola, kim się inspirują, bo to nie jest ważne. Nie obchodzi mnie co myślą o mnie ludzie, a swoje zdanie na ich temat zachowuję dla siebie - tego nauczyła mnie muzyka jakiej słucham. A słucham rocka i większości jego odmian, gothic metalu, muzyki klasycznej (która wbrew pozorom w cale nie jest nudna - po prostu niektórzy jej nie rozumieją, a szkoda, bo to właśnie ona otwiera oczy na świat) i wszystkiego, co wpadnie mi w ucho.
Jeśli masz idola i dzięki niemu zmieniasz się na lepsze - to super, szanuję to. Naprawdę szanuję jeśli ktoś ma odwagę by powiedzieć co czuje, pokazać to, kogo lubi, nawet jeśli jest obawa, że zostanie przez to wyśmiany (ludzie naprawdę muszą nie mieć własnego życia żeby śmiać się z tego, kto kogo lubi).
Ja sama nie posiadam jako tako idola. Moimi "idolami" są słowa. Zarówno te pisane, jak i śpiewane. Teksty piosenek są tym, co pokazuje mi jak żyć i mam na myśli tu prawdziwe, dobre piosenki a nie jakieś łubu dubu, przypadkowy seks w klubie, banany i różne dziwne rzeczy, które teraz można znaleźć w piosenkach. U mnie podobnie jak u ciebie - rodzice mówią, że za chwilę mi przejdzie, że okres buntu, bla, bla. Nie rozumiem tego. Buntuję się bo nie jaram się zdjęciami Biebera i nie piszczę słysząc jego piosenkę? Fajnie. (Nie mam nic do Justina - nie lubię jego piosenek bo to po prostu nie mój gust, ale jeśli ktoś je lubi to ok) Nie wydaje mi się żebym kiedyś zmieniła swoje nastawienie do muzyki - jest częścią mojego życia nawet w chwilach gdy mam jej dość. I nie wydaje mi się też, żeby nagle spotkała na swojej drodze na tyle wyjątkową osobę, bym mogła ją nazwać idolem. Choć nigdy nie mówię nie - ludzi wartościowych, pełnych charyzmy jest pełno. Po prostu nie zawsze umiemy to dostrzec.
Wybacz ten spam, ale kiedy już o czymś mówię/piszę to staram się przelać na to wszystkie moje myśli ;)
Pozdrawiam cię cieplutko i życzę dobrej nocy ;)
Książki bez tajemnic
Bardzo się cieszę, że napisałaś co myślisz! Lubię czytać takie dłuższe wypowiedzi. Denerwuje mnie zachowanie psychofanek, ale jeszcze nigdy nie zetknęłam się z takimi, które tak mówią. Mówiąc szczerze ja trochę zamknęłam się na inne gatunki muzyczne słucham rapu i popu, może czasem rocka, a teraz ty mnie przekonałaś, że powinnam się otworzyć.
UsuńDobrze, że teraz już bardziej otwarcie, że go cenisz i dzielisz się swoją opinią z innymi :)
OdpowiedzUsuńPamiętam go jeszcze za czasów photobloga i Maksa Rutkowskiego. Oglądałam jakiś czas temu dwa odcinki Kuby Wojewódzkiego z nim, i wydaje się być ok. Chociaż osobiście nie bardzo podoba mi się idea tych wszystkich fanowskich grup i -natorsów, bez względu jakiej gwiazdy dotyczą.
OdpowiedzUsuń