Powracam do żywych! Nie dawno wróciłam z Włoch i w tym czasie zdążyłam przeczytać dwie książki także będzie co recenzować. Kryminały czytam bardzo rzadko. Nie chodzi o to, że ich nie lubię, ale po prostu nigdy na nie nie trafiam. Na "Kasacje" Remigiusza Mroza miałam chrapkę już od dawna dlatego bardzo dziękuje mojej koleżance za pożyczenie mi jej. Wobec tej powieści miałam wysokie oczekiwania.
"Na świecie jest właśnie taka sprawiedliwość,
jaką dostaliśmy. Każdy ma swoją rolę do odegrania. Prokurator
wyolbrzymia, my pomniejszamy, a sędzia szuka czegoś pośrodku. A przedtem
ktoś układa normę prawną, wokół której wszyscy tańczymy jak pieprzeni
Indianie, odpychając się wzajemnie i podkładając sobie nogi. To jest
sprawiedliwość w demokratycznym wydaniu."
Syn biznesmena zostaje oskarżony o zabicie dwóch osób. Sprawa wydaje się
oczywista. Potencjalny winowajca spędza bowiem 10 dni zamknięty w swoim
mieszkaniu w towarzystwie ciał zamordowanych osób.
Sprawę prowadzi Joanna Chyłka, pracująca dla bezwzględnej, warszawskiej korporacji. Popularna prawniczka, która zrobi wszystko by odnieść zwycięstwo na sali sądowej. Chyłka zostaje patronką młodego, zafascynowanego światem prawniczym oraz nią samą aplikanta Kordiana Oryńskiego. Oryński pomaga prawniczce w sprawie, ale czy wspólnie zdołają doprowadzić sprawę do szczęśliwego finału?
"Nigdy nie identyfikuj się z klientem. Nawet
jeśli twoim zdaniem gość jest niewinny, nie pozwól, by zaistniała miedzy
wami nic sympatii. Chyba ze z jego strony. Z Twojej nigdy. (...) im
bliżej jesteś klienta, tym dalej jesteś od wygrania sprawy."
Tymczasem ich klient, Langer zdaje się prowadzić własną grę, której reguły zna tylko on sam. Nie przyznaję się do winy mimo, że wszystkie dowody wskazują na to, że jest winny. Nie zaprzecza również, że jest mordercą. Prawnicy zostają postawieni przed bardzo trudną sprawą, która z góry jest skazana na porażkę.
"Nie pojedzie - zawyrokował Kordian.
Chyłka umieściła papierosa między ustami i spojrzała na niego spode łba. Pociągnęła sztacha, a potem uśmiechnęła się, kręcąc głową.
- Spodziewałem się prędzej dostać w ryj, niż zobaczyć twój uśmiech.
- Naprawi się - odparła, wskazując papierosem poharataną maskę.
- Chodziło mi bardziej o nas.
- To też się naprawi, głąbie.
Zamiast odpowiedzieć, Oryński również uśmiechnął się do siebie i skinął głową. Zasadniczo może właśnie to stanowiło najlepszą odpowiedź."
Chyłka umieściła papierosa między ustami i spojrzała na niego spode łba. Pociągnęła sztacha, a potem uśmiechnęła się, kręcąc głową.
- Spodziewałem się prędzej dostać w ryj, niż zobaczyć twój uśmiech.
- Naprawi się - odparła, wskazując papierosem poharataną maskę.
- Chodziło mi bardziej o nas.
- To też się naprawi, głąbie.
Zamiast odpowiedzieć, Oryński również uśmiechnął się do siebie i skinął głową. Zasadniczo może właśnie to stanowiło najlepszą odpowiedź."
Tak jak pisałam wcześniej co do tej książki miałam wysokie oczekiwania. Nie zawiodłam się. Powieść prowadzona jest w świetny sposób, w niektórych momentach była ona brutalna, ale ani trochę mi to nie przeszkadzało. Nie spodziewałam się, że prawniczy świat może być taki fascynujący. W tej książce nie brak przekleństw i czasami paskudnych wyrazów. Zazwyczaj takie rzeczy w książkach mi przeszkadzają. W tej było zupełnie inaczej. Przekleństwa wręcz pasowały do tej powieści i i bez nich nie było by takiego klimatu kryminału. Książka zdecydowanie zachęciła mnie do czytania thrillerów. Wcześniej jakoś mnie od nich nie ciągnęło mimo, że na blogach czytelniczych pojawiały się bardzo ciekawe pozycje z tej kategorii. Nie obyło się oczywiście bez elementu zaskoczenia. A końcówka... całkowicie nas zaskakuje i sprawiła, że już do końca książki przesiedziałam z takim :O na twarzy.
" Mimo to wchodzili teraz do jej mieszkania.
-Ciekawi mnie, ilu facetów oprócz mnie widziało to miejsce - odezwał się Oryński, gdy otwierała drzwi.
-Niewielu. Większość swoich ofiar załatwiam poza domem."
Według mnie bohaterowie byli genialnie wykreowani. Dialogi między Chyłką, a Oryńskim są świetne. Przepełnione nutą sarkazmu. Nie było żadnej postaci w tej książce, która działałaby mi na nerwy. Joanna Chyłka okazała się twardą kobietą, która umie postawić na swoim. Nie bała się niczego i mało co mogło ją zaskoczyć. Drążyła sprawę aż do rozwiązania. Kordian Oryński był młodym, zafascynowanym prawnikiem cieszącym się z tego, że może pracować w taki wielkiej kancelarii. Jednak nie wszystko wyglądało tak jak sobie wyobrażał, szybko się do tego przyzwyczaił. Mimo tego, że w książce grał taką rolę "ofiary" to nie wzbudzało to mojej nie sympatii do niego wręcz przeciwnie. Oczywiście bardzo podobała mi się relacja między tymi bohaterami.
"Gdy Bóg stworzył świat i w pewnym momencie zechciał, by przestępcy mieli jeszcze szansę na lepsze życie, ulepił z gliny prokuratora. Kiedy zmienił zdanie i stwierdził, że powinni ponieść srogą karę, wymyślił dziennikarza śledczego."
Bardzo zainteresował mnie sam zabójca i jego podwójna gra. Nie miałam pojęcia o co w tej sprawie tak naprawdę chodzi. Morderca zachowywał się dziwnie, ale z dalszym czytaniem książki coraz więcej odkrywało się kart przede mną, które za bardzo do niczego się nie przyczyniły bo zakończenie było bardzo zaskakujące i całkiem mnie zmyliło. To mi się najbardziej podobało w tej powieści.
Książka ta zafascynowała mnie prawniczym światem i teraz myślę sobie, że prawnik byłby to niezły zawód na przyszłość, ale też bardzo trudny jak sama książka to pokazuje. Zaczynam się poważnie zastawiać nad studniami prawniczymi haha :) Mówiąc szczerze nigdy nie czytałam powieści z prawnikami w rolach głównych także to był dla mnie taki powiew świeżości. Książka pokazuje, że nic nie jest takie na jakie się wydaje, a czasami pierwsza ocena może być trafna. Ukazuje również brutalność ludzi, którzy za pieniądze są w stanie zrobić wszystko.
" (...) Prawdziwy facet ma mieć instynkt łowcy, rozumiesz?
-Potrafię zapolować na porządną promocję w Subwayu."
Z całego serca polecam wam tę książkę. Jest nieprzewidywalna i zaskakująca. Autor trzyma nas w napięciu do ostatniej strony. Bardzo mi się spodobała i myślę, że teraz będę coraz częściej sięgać po kryminały. Z cała pewnością sięgnę po następną część. Myślę, że ten świetny kryminał zasługuje na najwyższa ocenę, bardzo mi się spodobał.
" Mimo to wchodzili teraz do jej mieszkania.
-Ciekawi mnie, ilu facetów oprócz mnie widziało to miejsce - odezwał się Oryński, gdy otwierała drzwi.
-Niewielu. Większość swoich ofiar załatwiam poza domem."
Według mnie bohaterowie byli genialnie wykreowani. Dialogi między Chyłką, a Oryńskim są świetne. Przepełnione nutą sarkazmu. Nie było żadnej postaci w tej książce, która działałaby mi na nerwy. Joanna Chyłka okazała się twardą kobietą, która umie postawić na swoim. Nie bała się niczego i mało co mogło ją zaskoczyć. Drążyła sprawę aż do rozwiązania. Kordian Oryński był młodym, zafascynowanym prawnikiem cieszącym się z tego, że może pracować w taki wielkiej kancelarii. Jednak nie wszystko wyglądało tak jak sobie wyobrażał, szybko się do tego przyzwyczaił. Mimo tego, że w książce grał taką rolę "ofiary" to nie wzbudzało to mojej nie sympatii do niego wręcz przeciwnie. Oczywiście bardzo podobała mi się relacja między tymi bohaterami.
"Gdy Bóg stworzył świat i w pewnym momencie zechciał, by przestępcy mieli jeszcze szansę na lepsze życie, ulepił z gliny prokuratora. Kiedy zmienił zdanie i stwierdził, że powinni ponieść srogą karę, wymyślił dziennikarza śledczego."
Bardzo zainteresował mnie sam zabójca i jego podwójna gra. Nie miałam pojęcia o co w tej sprawie tak naprawdę chodzi. Morderca zachowywał się dziwnie, ale z dalszym czytaniem książki coraz więcej odkrywało się kart przede mną, które za bardzo do niczego się nie przyczyniły bo zakończenie było bardzo zaskakujące i całkiem mnie zmyliło. To mi się najbardziej podobało w tej powieści.
Książka ta zafascynowała mnie prawniczym światem i teraz myślę sobie, że prawnik byłby to niezły zawód na przyszłość, ale też bardzo trudny jak sama książka to pokazuje. Zaczynam się poważnie zastawiać nad studniami prawniczymi haha :) Mówiąc szczerze nigdy nie czytałam powieści z prawnikami w rolach głównych także to był dla mnie taki powiew świeżości. Książka pokazuje, że nic nie jest takie na jakie się wydaje, a czasami pierwsza ocena może być trafna. Ukazuje również brutalność ludzi, którzy za pieniądze są w stanie zrobić wszystko.
" (...) Prawdziwy facet ma mieć instynkt łowcy, rozumiesz?
-Potrafię zapolować na porządną promocję w Subwayu."
Z całego serca polecam wam tę książkę. Jest nieprzewidywalna i zaskakująca. Autor trzyma nas w napięciu do ostatniej strony. Bardzo mi się spodobała i myślę, że teraz będę coraz częściej sięgać po kryminały. Z cała pewnością sięgnę po następną część. Myślę, że ten świetny kryminał zasługuje na najwyższa ocenę, bardzo mi się spodobał.
📘📘📘📘📘
Ciągle mijam się z Panem Mrozem! Muszę się kiedyś zmobilizować i przeczytać :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawi mnie ta książka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
lublins.blogspot.com
Świetnie!
UsuńRaczej nie mój gatunek , ale książka wydaję się ciekawa :)
OdpowiedzUsuńhttps://roksanafashionist.blogspot.com/
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTeż uważałam, że to nie mój gatunek, aż przeczytałam tę książkę.
UsuńJakoś mnie do niej zbytnio nie ciągnie :)
OdpowiedzUsuńZaobserwuj jak się spodoba♥Buziaki xx ZYCIEDLAPASJI.BLOGSPOT.COM
A ja lubię kryminały :) Ten wydaje się fajny
OdpowiedzUsuńJa też teraz polubiłam :)
UsuńJa jakoś nie czytam kryminałów, chyba po prostu nie trafiłam na dobry. Ale skoro mówisz, że się nie zawiodłaś, to może w wolnej chwili przysiądę :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że swój opis przeplatałaś fragmentami z książki, jest to świetne urozmaicenie tekstu :)
pozdrawiam,
ann-aspiration
Dziękuje :)
UsuńZaciekawiła mnie ta książka :D
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG - KLIK
Świetnie!
UsuńWłochy! Chciałabym tam wrócić! W jakiej części kraju byłaś?
OdpowiedzUsuńCo do książki - jest jak najbardziej w moim typie, ale - o ile w roku szkolnym mówiłam, że nie mam czasu przez naukę - w wakacje nie mam czasu przez nadrabianie nieprzeczytanych lektur, więc aktualnie męczę się z 'Lalką', a od jutra na wakacyjny wyjazd zabieram 'Ludzi bezdomnych' i 'Pana Tadeusza'... W kżdym razie bardzo sposobał mi się pomysł zrobienia zdjęć na tle piasku! To był strzał w dziesiątkę! Czy Tobie też okładka wizualnie przypomina okładkę 'Darów Anioła: Miasta Kości'? Prawda, że są bardzo podobne? ;)
Pozdrawiam ♥,
MADEMOISELLE BLOG
Byłam w mieście Bibione :)
OdpowiedzUsuńNo cóż lektury szkolne też są ciekawe chociaż te książki, o których wspomniałaś dopiero przede mną. Nie czytałam "Darów", ale gdy to napisałaś zaczęła mi przypominać okładkę "Kasacji".
Dziękuje <3
Nigdy nie słyszałam o tej książce, ale brzmi bardzo ciekawie!
OdpowiedzUsuńVIA-MARTYNA.BLOGSPOT.COM
pierwszy raz słyszę o tej książce, na pewno wpadnie w moje łapki^^
OdpowiedzUsuńświetny wpis, co powiesz na wzajemną obs?
daj znać, buziole:*
Książka nie w moim typie. Nie słyszałam o niej ♥
OdpowiedzUsuńlondonkidx.blogspot.com
Rozumiem :) Trudno o niej nie słyszeć w świecie blogsfery, ale zależy jakie blogi się czyta.
UsuńWydaje się ciekawa :)
OdpowiedzUsuńhttp://bysanndra.blogspot.com/
Jest świetna.
UsuńSwego czasu czytałam sporo kryminałów, akutalnie wolę inne gatunki :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie dopiero zaczynam przygodę z kryminałami.
UsuńWydaje się ciekawa! :)
OdpowiedzUsuńBuziaki,
www.twinslife.pl (klik)
Ta książka to coś dla mnie, bo nie lubię romansideł czy innych tego typu książek. Zaciekawiłaś mnie tą książką i wydaje się ciekawa :)
OdpowiedzUsuńMogę zapewnić, że nie ma w tej pozycji żadnego wątku romantycznego :)
Usuńwydaje się być super !
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie kochana <3
stay-possitive.blogspot.com
Przeczytałam może 60 stron, ale wciągnęła mnie na tyle, że sama zaczęłam myśleć o studiowaniu prawa :D
OdpowiedzUsuńNiedługo ci oddam to gdy dokończysz już na pewno będziesz chciała studiować prawo haah :D
UsuńDo polskich autorów mam odrazę, ale tego akurat lubię :) Po te jego powieść jeszcze nie sięgnęłam, ale wszystko w swoim czasie :)
OdpowiedzUsuńJa również mam odrazę, ale nie dawno znalazłam trzech świetnych, polskich autorów co mnie zachęciło do czytania naszej literatury.
UsuńBardzo fajna recenzja, gdy nie to że zbytnio to nie mój typ ksiązki to chętnie bym ją przeczytała. Śliczne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM NA MÓJ BLOG TINYPURPOSE OFFICIAL / klik /
Dziękuje <3
UsuńHej! Świetny post :)
OdpowiedzUsuńobserwuje i zapraszam do mnie :
http://milentry-blog.blogspot.com
Hello dear :)
OdpowiedzUsuńYou have a really stunning blog :)
Would you like to support each other? :)
Let me know and I will follow you with great pleasure! <3
xoxo
http://itsallabouttheglowxoblog.blogspot.it/
Ja bardzo lubię kryminały, więc chętnie próbuję wszystkiego, bo ostatnio ciężko mi trafić właśnie na coś dobrego. Jakby zasób dla mnnie się wyczerpał haha ^ ^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sara's City
Według mnie ten kryminał jest bardzo doby no, ale ja dopiero zaczynam przygodę z tym gatunkiem.
UsuńNo, no chyba po nią sięgnę niedługo.. ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie obserwuję i pozdrawiam! ;)
http://testyroks.blogspot.com
Również obserwuje :)
UsuńMróz to mój ulubiony polski autor. Zasługuje na te pochwały, bo jest naprawdę dobry. Moja misja to przeczytanie wszystkich jego książek. :D
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
Fantastic books
Ja na razie zamierzam przeczytać następne części :)
UsuńI coś mi się zdaje, że to również będzie mój ulubiony polski autor.
Nie mój typ książek, aczkolwiek ciekawy post. Być może zapoznam się z tą książką. :)
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG
Dziękuje :) Warto się z nią zapoznać.
UsuńWow, byłaś we Włoszech - zazdroszczę! Ciekawa książka. :)
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG - KLIK!
Chcę ją przeczytać,autor kusi mnie od dawna :)
OdpowiedzUsuńMnie również kusił aż w końcu przeczytałam.
UsuńJa bardzo rzadko czytam kryminały bo tak średnio je lubię, ale tak książka wydaje się bardzo ciekawa! Super recenzja jak zawsze ^^
OdpowiedzUsuńdreamerworldfototravel.blogspot.com
Dziękuje :)
UsuńZa kryminałami nie przepadam, ale książka wydaje się naprawdę ciekawa. :)
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG - KLIK!
Wrażeń w niej nie brakuje.
UsuńPolecali mi ją, a ja jeszcze jej nie czytałam. Trzeba nadrobić! Ogólnie lubie powieści tego autora ☺
OdpowiedzUsuńPana Mroza już sprawdziłam i wiem, że warto po niego sięgnąć
OdpowiedzUsuńHaha, a ja dalej jestem w tyle. Kurczę XD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
To Read Or Not To Read