Na początku tego wpisu chciałabym was bardzo przeprosić za moją ostatnią nieobecność, ale brak mi czasu na czytanie i tym bardziej na blogowanie. Mam nadzieję, że to od teraz się unormuje i będę udostępniać posty co tydzień. Dzisiaj mam dla was nieco innego posta różniącego się tematycznie od reszty. Coś o organizacji.
Piszę tego posta przede wszystkim dla tego, że potrzebuje pomocy w organizacji i mam nadzieję, że mi w jakiś sposób pomożecie. Nie będzie to jakaś porada jak organizować sobie czas, ponieważ sama nieudolnie próbuje to robić.
Do 3 gimnazjum coś takiego jak planowanie sobie czasu dla mnie w ogóle nie wchodziło w grę. Żyłam na spontanie, nie organizowałam sobie nauki nic z tych rzeczy. Jak wiecie, albo nie prowadzę aska, na którego was oczywiście zapraszam ASK. W tamte wakacje bardzo dużo spędzałam na nim czasu i pewnego dnia natrafiłam na aska o planowaniu. Chyba z godzinę czytałam odpowiedzi na tym asku, naprawdę mnie zaciekawił i sprawił, że sama nabrałam motywacji i bardzo chciałam planować. Akurat w Biedronce były kalendarze. Kupiłam i nie mogłam się doczekać września bo od wtedy się zaczynał. Na początku wszystko było świetnie, wkręciłam się w to, codziennie czytałam aska, żeby się zmotywować do tego, ale po kilku miesiącach ta motywacja się we mnie wypaliła. Wyrzuciłam kalendarz i znowu żyłam tak jak dawniej. Tylko, że to nie dawało mi jakiejkolwiek satysfakcji. W te wakacje powtórzyła się podobna historia, znowu chciałam planować i kupiłam ten kalendarz widoczny na zdjęciu. Teraz boje się, że powtórzy się to samo, a ja powoli wracam do mojego beznadziejnego, nieogarniętego życia. Tego nie chcę. Tylko, że coraz bardziej odsuwam się od planowania. Tutaj zwracam się do was, czytelnicy: czy macie jakieś sprawdzone sposoby na planowanie? Jak widzicie ten post przybrał formę prośby skierowaną w waszą stronę. Miło by było gdybyście napisali w komentarzach jak wy zaczęliście planować i czy w ogóle planujecie. Chętnie poczytam :) Mam dla was też kilka zdjęć jak wyglądam mój kalendarz. Neleżę zdecydowanie do teampalmy :)
Uwielbiam mieć wszystko zaplanowane, więc kalendarz to taki mój niezbędnik. :)
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała uważać kalendarz za niezbędnik :D
UsuńJa nie mogę Ci pomóc, ponieważ zazwyczaj nic nie planuję.
OdpowiedzUsuńNajlepsze dla mnie są spontany.
Serdecznie pozdrawiam.
www.nacpana-ksiazkami.blogspot.de
W sumie spontany też są dobre i dają dużo radości.
UsuńW moim przypadku planowanie nie wychodzi.
OdpowiedzUsuńNie jestem osobą systematyczną.
https://krucz-kruczis.blogspot.com/
U mnie jest dokładnie tak samo tylko, że chciałabym stać się osobą systematyczną.
UsuńOd pewnego czasu staram się nic nie planować, ponieważ życie lubi mi płatać figle. Też mam problem z organizacją czasu, jednakże staram się być systematyczna :) Pozdrawiam ♥ wy-stardoll.blogspot.com
OdpowiedzUsuńU mnie chodzi chyba bardziej o lenistwo.
UsuńPrzyznaję, że mi ciężko jest zorganizować się i prowadzić kalendarz. Szanuję i podziwiam wszystkich, którzy potrafią się do tego zmusić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Daria z book-night
Uważam dokładnie tak samo.
UsuńWarto jest sobie zaplanować dzień, ale w moim przypadku to jest dosyć trudne haha :D Miłego wieczoru ♥
OdpowiedzUsuńhttps://recenzjella.blogspot.com/
W moim przypadku jest dokładnie tak samo :D ale chciałbym to sobie jakoś bardziej uporządkować.
UsuńKalendarze to świetna rzecz, ja często sobie wypisuję co mam zrobić i wtedy zastanawiam się kiedy najlepiej to zrobić :)
OdpowiedzUsuńTak też można :D
UsuńSuper wpis, uwielbiam takie :) Bardzo fajnie i przyjemnie się czyta :) Blog w całości mi się podoba. Zapraszam również do mojego bloga https://stylepicturesinspirations.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDziękuje <3
UsuńNo niestety ja pomimo tego, że jestem sporo starsza od Ciebie żyje w gigantycznym chaosie i nieogarnięciu. I kurczę też bardzo chciałabym to zmienić, bo to jest zwyczajnie męczące :(
OdpowiedzUsuńPowodzenia Ci życzę :)
Pozdrawiam ;)
Ja tobie też :)
UsuńOd nowego roku zaczynam planować, już kupiłam specjalnie kalendarz do tego ;)
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM NA NOWY POST :)
Trzymam kciuki za motywacje od tego :D
UsuńTeż mam ten kalendarz,jest bardzo praktyczny - jestem osobą,która musi mieć wszystko zaplanowane :)
OdpowiedzUsuńJa również, ale w moim przypadku nie zawsze to planowanie wychodzi.
UsuńNie wiem czy sam motyw stałego planowania jest dobry. Najważniejsze informacje zapisać, wiadomo, łatwo zapomnieć o wizycie u dentysty, ale nie wyobrażam rozpisywania każdego dnia, szczegółu.
OdpowiedzUsuńJeśli już polecam różne aplikacje. Osobiście korzystam z aplikacji nawyków. Zawsze to przypomnienie o czymś, co powinnam zrobić codziennie,a wylatuje z głowy.
Ja jakoś uwielbiam wersje papierową :D
UsuńChociaż może też skusze się na aplikacje.
Swietny post. Ja rowniez planuje stac sie jeszcze bardziej systematyczna i miec wszystko super zaplanowane :) Zapraszam do siebie: http://karolinalisa.xaa.pl/
OdpowiedzUsuńDzięki :D Oby się udało.
UsuńPowiem tak, im wiecej planuje tym mniej mi wszystko wychodzi. Im mniej planuje i lecę na spontan to raczej większość mogę odhaczyć. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńW sumie tez tak mam :D
UsuńJa rzadko coś dokładnie planuje. Chyba najczęściej jak szykuje jakiś wyjazd :)
OdpowiedzUsuńim-dollka.blogspot.com
Tak też można :D
Usuńw sumie to jak chcę coś zaplanować to albo wyjdzie, albo po prostu nie wypali. Staram się nic nie planować i robić wszystko spontanicznie :*
OdpowiedzUsuńallixaa.blogspot.com - klik
Spontan tez jest dobry :D
Usuńooj tak! zdecydowanie, kalendarz to cos, bez czego nie umialabym funkcjonowac :p
OdpowiedzUsuńhttps://justemsi.blogspot.com/
Ja również, ale czasami po prostu o nim zapominam.. :(
UsuńU mnie też mało czasu, strasznie zaniedbałam bloga, ale wracam do regularnego pisania :)
OdpowiedzUsuńChciałam ostatnio stworzyć "Bullet Journal" aby bardziej planować czas w każdy dzień, ale mi się nie udało :D
Buziaki, Skryta Książka
U mnie właśnie słabo z tą regularnością w tym okresie. Również miałam nieudaną próbę z "Bullet Journal"
UsuńOd nowego roku zamierzam w końcu zabrać się za taki mój mały organizator, żebym w końcu jak przyjdę do szkoły nie miała zaskoczenia z zapomnianej kartkówki :p
OdpowiedzUsuńA tak naprawdę taki organizator to naprawdę świetna sprawa i zawszę jeśli się o niego dobrze dba naprawdę świetnie wygląda :)
Pozdrawiam cieplutko, Tiggerss
https://tiggerssreads.blogspot.com/
Dokładnie :D
UsuńNie ukrywam, że w planowaniu nie jest jakoś specjalnie uzdolniony :) Został mi rok do matury a ja żyję jak to ujęłaś "na spontanie". Na lektury mam przeznaczone dwa tygodnie a ja i tak czytam je w ostatnich dniach, bo "przecież mam czas".. Kiedy staram się jakoś zorganiozwać, mówię sobie, że inaczej nic nie osiągnę, że jest to jedyny sposób by spełnić marzenia, że tylko tak mam czas dla siebie i na obowiązki. Kiedy udaje mi się to faktycznie mam dużo wolnego czasu :) Nie wiem, czy moja "porada" może być pomocna. Mam nadzieję, że choć w małym stopniu okaże się jednak choć w małym stopniu pomocna :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że wróciłaś :)
Pozdrawiam!
https://zbieznaperspektywa.blogspot.com/
Mam dokładnie tak samo, ale w innych sprawach.
UsuńDziękuje :) postaram się tak myśleć.
Zauważyłam, że na wielu blogach (włącznie z moim) ludzie przepraszają za brak aktywności. Chyba każdego dopadła już ta monotonność jesieni i nadmiar obowiązków w szkole. Jak widać nie jesteś sama :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że napisałaś na inny temat niż dotychczas. Warto poruszać czasem inne tematy, aby urozmaicić bloga ;)
Szczerze mówiąc na początku myślałam, że będziesz opowiadała sposoby na organizację, a tutaj proszę, prośba do Nas, czytelników.
Niestety nie mam pojęcia jak Ci pomóc, bo sama nie jestem zbyt zorganizowaną osobą. Może czas poszukać inspiracji w innych ludziach albo może nawet i rzeczach? Mam nadzieję, że w końcu znajdziesz jakiś sposób ;)
Niestety :(
UsuńDziękuje :)
Haa nie nadaję się do dawania porad innym.
Dzięki za napisanie swojej opinii. Dobra opcja, zazwyczaj nie szukam inspiracji w ludziach. Może czas to zmienić.
Mam ten przepiękny kalendarz, bardzo fajny wpis, lubie czasem poczytać coś innego niż same recenzje :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhttp://onlybooks-jdb.blogspot.com/2017/11/zy-romeo-za-julia.html
O to świetnie :D
UsuńDziękuje <3
Ale super kalendarz. Ja w tym roku mam genialny kalendarz i mam nadzieję, że na 2018 uda mi się też taki kupić :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam - http://izabiela.pl/
Dzięki :D
UsuńTo świetnie!
Ja też od zawsze miałam problem z organizacją i chyba nigdy nie nauczę się jak w prawidłowy sposób gospodarować czasem :(
OdpowiedzUsuńroksanary.com
Ja również :( Ale zawsze warto próbować :D
UsuńJa staram się mieć wszystko zaplanowane na przód :)
OdpowiedzUsuńTo bardzo dobrze :D
UsuńBullet Journal - koch am to :) poczytaj w intenrecie. Świetna kreatywna zabawa i jeszcze planowanie :)
OdpowiedzUsuńONLY DREAMS
Słyszałam, ale problem jest jeden, nie mam po prostu cierpliwości do takich rzeczy. Do tego jestem beznadzieja jeśli chodzi o takie rzeczy manualne.
UsuńAwesome post! :)
OdpowiedzUsuńI follow you, hope you will follow me back. <3
Check out my new post at:
Shoot for the stars
Ja mam swój BuJo, które tworzę co miesiąc i to mnie motywuje do tego żeby z niego korzystać :) Skoro sama najpierw tworzę i poświęcam temu czas, to dlaczego ma leżeć nieużywany? Planuj, wracaj do tego codziennie, zaglądaj nawet jeśli nie masz niczego zapisanego lub niczego co masz zrobić konkretnego dnia. Ale zaglądaj, w końcu się przyzwyczaisz że codzienne zajrzenie do planera to obowiązek ! :) wytrwałości Ci życzę!
OdpowiedzUsuńDziękuje za radę! Może pomyśle nad stworzeniem BuJo <3
UsuńSuper post ;)
OdpowiedzUsuńThat planner looks like a good idea and might help me I have trouble with planning myself. Most of my planning involves writing to-do lists on Post-Its and then writing only what I'm planning for the next day on a sheet of paper with check-boxes beside each thing to do that day. I do also write appointments on a wall calendar. I should get a planner next.
OdpowiedzUsuńhttp://www.full-brief-panties.blogspot.com/