
Nie przepadam za science fiction, dlatego, że kojarzy mi się z wojnami w kosmosie i setkami bohaterów, których imion nie jestem w stanie spamiętać. Dlatego byłam sceptycznie nastawiona do tej książki. Gdy wydawnictwo Alternatywne zaproponowało mi tę książkę zgodziłam się, ponieważ warto poznać coś nowego, wyjść ze swojej czytelniczej strefy komfortu. Doznałam szoku i zostało we mnie zasiane ziarno ciekawości jeśli chodzi o ten gatunek.