"Przyjaźń polega między innymi na tym, że jak ktoś czegoś komuś nie mówi, to druga osoba to szanuje."
"Wieje mi to dziećmi z Bullerbyn i historią z kawałkiem kiełbasy dobrze obsuszonej."
"Nie można całe życie uciekać. Musisz wybrać."
Jak wiecie bardzo lubię młodzieżówki, ale za polskimi średnio przepadam. Nie podoba mi się styl niektórych polskich autorów jeśli chodzi o młodzieżówki, na które się natknęłam. Małgorzata Karolina Piekarska ma lekki, przyjemny styl, jej książkę szybko się czyta mimo, że ma ona 500 stron. Ja lubię takie polskie, dawne klimaty. Nastolatkowie wtedy trochę inaczej spędzali czas, nie było telefonów, także dla mnie to jest coś nowego, bo w dzisiejszych czasach nastolatkowie spędzają czas i imprezują trochę inaczej. Gdybym czytała tę książkę w wieku 15,16 lat to na pewno byłabym nią zachwycona. Tutaj odbiór był trochę inny. Na początku gdy zaczęłam czytać czułam się trochę idiotycznie i zastanawiałam się co mi ta pani z biblioteki dała czy ja wyglądam na taką młodą? :D (Dobra fakt mimo, że mam 19 lat wyglądam na 16, a bez makijażu to nawet nie wiem czy 13 będzie haha) Ale potem bohaterowie idą do 2 klasy liceum, następnie do 3 i tu już były moje klimaty. Zaczęły się zdrady, problemy w domu i w sumie z niektórymi bohaterami naprawdę się identyfikowałam i ta książka dała mi wiele do myślenia, ponieważ miałam dokładnie takie same sytuacje jak bohaterowie w swoim życiu. Miło czyta się o tym, że nie jest się jedynym. Jeśli chodzi o to co nie grało mi w tej książce to były to pewne sytuacje gdzie bohaterowie mówili: "poczekaj zaraz mi powiesz tylko idę siusiu!". Po co o tym pisać? W sensie przeważnie w książkach nie piszę się, że bohater musi skorzystać z toalety. To zepsuło mi trochę cały urok tej książki. Zakończenie było bardzo otwarte. Losy jednej bohaterki nie zostały zamknięte i to mnie troszkę zirytowało. Finalnie książka bardzo mi się spodobała, naprawdę wyluzowałam się podczas jej czytania, ale nie myślicie, że to taka luzacka książka. Pojawiają się tu poważne problemy, a nawet i śmierć....byłam nawet bardzo zaskoczona jedną sytuacją i nie mogłam się z nią pogodzić.
"Chociaż z drugiej strony… czy oni wszyscy są dorośli? Czy skończenie liceum czyni człowieka dorosłym?"
Bohaterów jest sporo. Mówiąc szerze nie mieli oni jakiś zarysowanych charakterów, byli po prostu zwykłymi nastolatkami. Mieli inne problemy, żyli w innych rzeczywistościach, ale każdy z nich był do siebie podobny pod względem pewnych zachowań. Bohaterowie są tacy jak typowi nastolatkowie popełniają błędy, wybaczają, a nawet właśnie swoimi zachowaniami uczą młodego czytelnika, że ludzie popełniają błędy i się zmieniają i ,że jest to całkowicie normalne.
"Przed życiem można uciekać, ale nie całą wieczność. Życie choć jest jak loteria, rządzi się takimi prawami, że kiedyś trzeba się z nim zmierzyć."
Moja ocena:
📘📘📘📘/📘📘📘📘📘
Bardzo dobra recenzja Werue. Ja czasy licealne mam za sobą, gimnazjum mnie ominęło (dawne czteroletnie LO) - ale wiem, że znanej mi młodzieży można chyba polecić. Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńDziękuje :*
UsuńA "Nasza Księgarnia" jest mi bliska z tego powodu, iż przez bardzo długi czas byłem bibliotekarzem. Ale słucham głosu młodszego pokolenia. Nie dajmy się wirusowi :)
OdpowiedzUsuńTo musi być świetna praca :D
UsuńCiekawa inspiracja prezentowa dla licealistów.:)
OdpowiedzUsuńDokładnie :D
UsuńNa razie nie planuje jej czytać. Świetnie, że spędziłaś przy niej miło czas.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Bardzo miło :D
UsuńMyślę, że książkę przyjemnie by mi się czytało, więc zapisałam sobie tytuł :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bardzo się cieszę :D
UsuńKojarzę sobie klasę pani Czajki nie wiem tylko skąd zapewne czytałam ją jeszcze w gimnazjum. Książka wydaje się być bardzo ciekawa jednak niestety nie moja grupa odbiorcza :)
OdpowiedzUsuńby-tala.blogspot.com
Właśnie też myślałam, że to już nie moje klimaty, a o dziwo całkiem dobrze bawiłam się z tą książką :D
UsuńFajnie czasem przeczytać taką młodzieżową książkę. Nie ma co stawiać tylko na poważne, dorosłe pozycje ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie ;)
UsuńJa ogólnie nie przepadam za polskimi powieściami, a te młodzieżowe zawsze wydawały mi się o wiele gorsze od tych zagranicznych, ale każdej książce warto dać szansę :)
OdpowiedzUsuńJa w ostatnich latach zauważyłam, że Polacy coraz lepiej piszą :D i jest wiele pozycji, które warto przeczytać. Ja właśnie wolę zagraniczne młodzieżówki, a "LO-teria" to pierwsza młodzieżowa, polska książka, która mi się spodobała.
UsuńSuper, że miło spędziłaś czas! Ja na razie nie planuję czytać
OdpowiedzUsuńRozumiem, ale gdy kiedyś się na nią natkniesz to nie wahaj się! ;*
UsuńWiek licealny już dawno za mną ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem :D
Usuńksiążka wydaje się bardzo fajna, lubię .Dzieci z Bullerbyn' więc chyba się na nią skuszę :D
OdpowiedzUsuńeerie-world.blogspot.com
Było w tej książce właśnie nawiązanie :D
UsuńWydaje się być w porządku, ale sama po nią raczej nie sięgnę :)
OdpowiedzUsuńokey :D
UsuńWiek licealny mam za sobą, ale myślę że podobałaby mi się ta książka. Takie lekkie klimaty bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńDlatego to z pewnością książka dla Ciebie :D
UsuńSuper jak dla mnie to już książka daleka po temacie ale uwielbiam twoje zdjęcie i pozytywną energię .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, świetny blog
Dziękuje kochana! :*
UsuńNie zainteresowała mnie, ale na pewno znajdzie sporą grupę odbiorców :)
OdpowiedzUsuńWe mnie na pewno znalazła :D
UsuńGreat post dear,love it!I just found your blog and im amazed!You have one new follower!Hope youll have time to visit mine and follow it if you love it too!
OdpowiedzUsuńxoxo
beautyqueen000.blogspot.rs
Dam znać o niej mojej znajomej, chodzi teraz do liceum.
OdpowiedzUsuńKoniecznie :D
UsuńOstatnio rzadko sięgam po młodzieżówki, a po te polskich autorów to w ogóle, więc nie sięgnę ani po tą, ani po poprzednią część.
OdpowiedzUsuńRozumiem ;(
Usuńczyli to już nie mój target, niestety :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Okey, również pozdrawiam :D
UsuńNie słyszałam o książce, ale to pewnie dlatego, że bardzo rzadko sięgam po podobne młodzieżówki. Jeśli już, to raczej takie nieco nierealistyczne lub owiane milionem tajemnic.:)
OdpowiedzUsuńTeż lubię takie młodzieżówki :D
UsuńJa już liceum mam dawno dawno za sobą więc raczej się już nie skuszę ;p
OdpowiedzUsuńJa skończyłam parę miesięcy temu więc jeszcze trochę klimat był dla mnie aktualny :D
UsuńMam komu polecić tę książkę. 😊
OdpowiedzUsuńSuper!
UsuńMyślę, że na dobrą książkę nie będę nigdy za stara czy za młoda;) Ale...tę pozycję polecę raczej mojej chrześnicy.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Ja też tak myślę :D Również pozdrawiam <3
UsuńNastolatką już nie jestem, ale lubię czasem przeczytać takie książki. Możliwe, że dam jej szansę. ;)
OdpowiedzUsuńJa też lubię :D
UsuńKsiążki nie miałam okazji przeczytać. Może kiedyś się skuszę,
OdpowiedzUsuńale na ten moment mówię jej pas :) Pozdrawiam!
Okey
Usuń